Kolejny raz trafił za kartki, bo znęcał się nad rodziną
Na 3 miesiące sąd aresztował 64–latka, który ponownie znęcał się nad rodziną. Mężczyzna był już karany za to przestępstwo, odbywał nawet wyrok w zakładzie karnym. Wyszedł na wolność i ponownie wszedł w konflikt z prawem. Zaczęły się awantury z jego udziałem. Został zatrzymany po interwencji, był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną oraz złamania prawomocnego wyroku sądu.
Policjanci z Serocka podczas interwencji domowej zatrzymali 64-latka. Pijany mężczyzna awanturował się, był agresywny wobec żony i córki. Mieszkaniec gminy Serock został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Musiał wytrzeźwieć, aby można z nim było wykonać czynności procesowe. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu.
To nie była pierwsza interwencja w domu mężczyzny. 64–latek był już karany za znęcanie się nad rodziną i odbywał karę pozbawienia wolności. Pokrzywdzone przyznały, że mężczyzna ponownie znęca się nad nimi. Śledczy ustalili również, że mężczyzna popełnił jeszcze jedno przestępstwo, a mianowicie nie respektował wyroku sądu nakazującego mu opuszczenie lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonymi.
64–latek usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego zanęcania się nad bliskim oraz niestosowania się do orzeczonych środków karnych. Na wniosek policji i prokuratury, sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Teraz za kratami poczeka na proces w swojej sprawie.
podkom. Justyna Stopińska/ak