Nie wiedziała gdzie jest, ani jak się nazywa. Pomogli policjanci i przypadkowy przechodzień.
Dyżurny legionowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o 83-letniej kobiecie, która jest zdezorientowana, nie wie gdzie się znajduje i gdzie mieszka. Jej losem zainteresowała się przypadkowy przechodzień, który wezwała pomoc. Policjanci szybko ustalili rodzinę seniorki i przekazali ją w bezpieczne ręce.
Służba to przede wszystkim niesienie pomocy potrzebującym. Policyjne interwencje dotyczą różnych sytuacji. Część z nich związana jest z dramatycznymi chwilami, w których zagrożone jest ludzkie życie, a część dotyczy drobnych spraw, jednak nie mniej ważnych. Pewne jest, że funkcjonariusze do każdej interwencji podchodzą profesjonalnie, zaś ich celem jest chronić i pomagać.
Tak było wczoraj, gdy policjanci zespołu patrolowo – interwencyjnego legionowskiej komendy pomogli 83-latce. Po godzinie 10.00 do dyżurnego komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że na ulicy 3 Maja w Legionowie spaceruje zdezorientowana starsza pani, która nie może odnaleźć miejsca zamieszkania. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol, który zastał zgłaszającego oraz 83-latkę. Wszystko wskazywało na to, że seniorka cierpi na zaniki pamięci, nie wiedział gdzie jest, ani gdzie mieszka. Dzięki zaangażowaniu mundurowych szybko udało się ustalić adres rodziny kobiety i skontaktować z nimi. Seniorka trafiła pod opiekę syna.
Ta sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Jednakże, dzięki godnej pochwały postawie przypadkowego przechodnia, a także pomocy policjantów kobieta jest bezpieczna.
Pamiętajmy! Jeden telefon często wystarczy, aby zapobiec kolejnej tragedii. Nie bądźmy obojętni na ludzką krzywdę.
podkom. Justyna Stopińska