Jechał „wężykiem”, zareagował inny kierowca
44-latek odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oaz złamanie zakazu sądowego. Mężczyznę ujął drugi kierowca, którego zaniepokoił sposób w jaki droga poruszał się kierujący toyotą. Przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem, pokazało w organizmie mężczyzny 2,7 promila alkoholu.
O kierowcy, który „wężykiem” jedzie ulicami gminy Nieporęt, poinformował dyżurnego Policji inny uczestnik ruchu drogowego. Mieszkaniec Warszawy jadąc swoim samochodem zwrócił uwagę na niepewnie poruszającą się po drodze toyotę. Postanowił jechać z kierowcą, jednocześnie o całej sytuacji informując Policję za pośrednictwem numeru 112. Kiedy tylko nadarzyła się okazja świadek uniemożliwił kierowcy toyoty kontynuowanie dalszej jazdy.
Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. 44-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego, w organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie okazało się, iż posiada on sadowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do stycznia 2024 roku.
Teraz nieodpowiedzialny kierowca za swoje zachowanie odpowie przed sadem. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Pamiętaj!
• będąc pod wpływem alkoholu nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje opóźnione;
• nie potrafimy właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury;
• mamy problemy z koordynacją ruchową, a zdolność szybkiego podejmowania decyzji zawodzi;
• możemy być nadmiernie pobudzeni lub wręcz przeciwnie senni;
• następują zmiany w postrzeganiu rzeczywistości i występuje podwójne widzenie.
To wszystko powoduje, że nie powinniśmy igrać z losem i absolutnie nie wsiadać za kierownicę spożywając wcześniej alkohol. Konsekwencje pijanych kierowców ponoszą nie tylko oni sami, ale również ich pasażerowie i inni uczestnicy ruchu drogowego. Wypadki spowodowane przez pijanych kierowców często są tragiczne w skutkach, w których cierpią niewinni ludzie. Nie bądź obojętny kiedy widzisz podejrzanie zachowującego się kierowcę. Zareaguj, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i poinformuj nas o tym.
podkom. Justyna Stopińska